Przetestowałam, polubiłam #4

Ostatnio wzięło mnie na posty zbiorcze, podsumowujące ;) Sama bardzo lubię czytać na blogach mini recenzje, denka, haule, jak również posty polecające inne blogi, ciekawe strony i konta instagramowe. Zazwyczaj znajdę w nich coś dla siebie, co jest zgubne dla mojej kieszeni, ale w końcu po to zarabiam pieniądze, by czasami coś sobie kupić, nie? ;) Dzisiaj ja będę kusicielką - zapraszam Was na krótkie opinie o kosmetykach, których ostatnio używam i którymi się zachwycam :D Może też się w nich zakochacie ;)

lakiery do paznokci Gel Finish Avon - moja nowa miłość! Zakochałam się w tych lakierach, są mega trwałe, mają piękne odcienie, super połysk, są bezproblemowe w nakładaniu, a ich cena jest baaardzo przystępna. Na razie mam 4 kolory i na pewno będzie ich więcej :D

woda toaletowa Smoky Poppy The Body Shop - zapach z limitowanej, makowej kolekcji TBS. Pachnie cudownie, zupełnie inaczej niż dotychczasowe owocowe/jedzeniowe zapachy marki. Przypomina Opium YSL, jest może odrobinę lżejszy, ale ciągle otulający, głęboki, zmysłowy. Do noszenia raczej na wieczór, a nie na co dzień do pracy. Do tego moje serducho skradła śliczna buteleczka ^_^ Robię zapas!

regenerujące serum do ust i okolic Pat & Rub - na początku mnie nie zachwyciło, przyznaję. Nakładałam je na usta i wydawało mi się, że serum nie robi nic. Ale po pewnym czasie zauważyłam, że moje usta są ciągle nawilżone, przyjemnie miękkie, że nie pierzchną i nie wysychają. Bardzo mi się to spodobało. No i to, że serum jest świetne pod matowe pomadki :)

paletka do makijażu Hawaii Autobalm The Balm - używam nieprzerwanie i z przyjemnością od kilku miesięcy, i ciągle mnie zachwyca ten niesamowicie uniwersalny kosmetyk :) Wiem, recenzja paletki na blogu już była (KLIK), dlatego nie będę się ponownie rozpisywać, ale nie mogłam nie umieścić jej w tym poście :D Paletka jest świetna, na pewno wezmę ją ze sobą na wakacje :D

tusz do rzęs Volume Million Lashes So Couture So Black L'Oreal - robi mi z rzęs prawdziwą firankę! Ma silikonową szczoteczkę, która pokrywa tuszem każdą z rzęs, nie sklejając ich przy tym. Do tego świetna, głęboka czerń i jako bonus coś zupełnie zaskakującego, a mianowicie czekoladowy zapach :D Może tusz nie jest najtańszy, ale warto polować na promocje - ja kupie go na promocji -49% w Rossmannie :D

fluid na dzień SPF 15 Upgrade Sensilis - bardzo fajny krem na dzień :) Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie błyszczy, wystarczająco nawilża, nadaje się zarówno pod minerały jak i tradycyjne podkłady. Powoli zauważam efekt liftingu, a zaczęłam go używać całkiem niedawno. Z porządną recenzją jeszcze się wstrzymam, ale krem naprawdę dobrze rokuje ;)

rozświetlacz prasowany Diamond Illuminator Wibo - mega pozytywne zaskoczenie! Niby mały i niepozorny, ale naprawdę warto mieć go w swojej kosmetyczce. Ma świetny, szampański odcień, tworzy na twarzy efekt tafli i trzyma się na niej do wieczora. Używam go ostatnio codziennie, zazwyczaj do rozświetlania kącików oczu i szczytów kości policzkowych i nie wyobrażam sobie makijażu bez niego. Ja na pewno zrobię zapas, tak jak zrobiłam ze słynnym rozświetlaczem Essence, bo naprawdę szkoda mi się z nim rozstać ;)

Czymś Was skusiłam? ;)